Pamiętacie jak kilka miesięcy temu pisaliśmy, że stawiamy sobie małe cele, aby wiedzieć do czego zmierzamy i nie oczekiwać zbyt wiele? Małymi krokami ale do przodu – stało się nasza dewizą.
Największy cel, który chcieliśmy zrealizować dzięki pracy rehabilitantów, to posadzić Bartka na mniejszym, aktywnym wózku do końca grudnia 2019. Przez wiele miesięcy, Bartek bardzo ciężko pracował nad tułowiem, brzuchem, nad mięśniami całego ciała. DZIŚ SIĘ UDAŁO!!! Nasz syn z wielkiej kolubryny z wysokim podparciem, przesiadł się na piękny czerwony aktywny wózek!!!😀
Gdy zobaczyliśmy jego radość i to jak złapał lewą ręką koło aby sam kręcić i pojechać, popłynęły nam łzy szczęścia!!!! To wielkie wyzwanie dla Bartka, bo musi trzymać całe ciało sztywno, musi bardzo pracować mięśniami, tułowiem, rękami.
Dziękujemy wszystkim terapeutom, którzy przygotowywali naszego wojownika do tego momentu.