W niedzielę zaczęliśmy kolejny 2-tygodniowy turnus w ośrodku rehabilitacyjny Neuron w Małym Gacnie.
Trochę to wszystko wydarzyło się na wariackich papierach. Od dwóch tygodni czekamy na informację ze szpitala odnośnie terminu operacji rekonstrukcji kości czaszki Bartka. Nic na razi nie wiadomo i… nie wiadomo, kiedy będzie wiadomo. Wykonaliśmy pare telefonów do naszych ośrodków rehabilitacyjnych, ale w żadnym z oddziałów Neurona nie było wolnych miejsc. Aż tu nagle, w sobotę wieczorem, Kasia dostaje telefon z Małego Gacna, że pojawiło się 1 miejsce. „To co, przyjeżdżacie?” – padło pytanie. Długo się nie namyślaliśmy. W niedzielę pakowanie tobołów i o 18:20 byliśmy już w Borach Tucholskich!
No to zaczynamy z wysokiego C – jak zawsze zresztą z Bartkiem! Chcecie zobaczyć, jak wygląda plan dnia naszego Wojownika? No to patrzcie: